środa, 30 maja 2012

Baranina

Smiesze to to ze nie wiem jak po polsku nazywa sie ta czesc miesa....

Kupilam mrozone wiec rozmrozilam wczesniej,
posypalam pieprzem, troche soli
piperzem cayene, czosnkiem w proszku, mozna tez natrzec swiezym.
Troche slodkiej papryki i nie ma co cudowac bo sie przedobrzy.

Na to nalozylam brukselke i ugotowalam ziemniaczki.

bylo mniam mniam...



Brak komentarzy: