W koncu po kilku udoskonaleniach opracowalam kruche ciasto.
Pol kostki masla SMJÖR (zielone), maslo powinno byc miekkie,
1 cale jajko i 3 zoltka, piane zostawic do ubicia na gore ciasta
4 lyzki cukru,
1 lyzeczka sody, proszku pewnie ciut wiecej ale ja nie uzywam to nie wiem ile.
Ugniesc, bedzie sie rozwalac ale to dobrze bo to kruche ciasto.
Rozwalkowac na wielkosc foremki a na grubosc ok 0,5 cm, na boki formy tez wylozyc.
Zostawic mala kulke ciasta na wykonczenie.
JABLKA DO SRODKA
5 jablek obrac i wyciac srodki, Pokroic lub zertrzec na tarce z duzymi oczkami.
Wrzucic do garnka i gotowac razem z 3ma lyzkami cukru i lyzeczka cynamonu,
po ok 15 minutach jablka powinny byc gotowe. Mozna dodac ciutke wodu zeby nie przypalic ale potem trzeba ja odparowac. Ja polozylam pokrywke i wystarczylo.
Wystudzic i przelozyc do formy.
Ubijamy piane z bialek, dodac 2,3 lyzki cukru pudru i lyzeczke maki ziemniaczanej. Wylac to na gore i ladnie rozsmarowac. Powstanie fajna beza.
Kulke ciasta ktore zostalo scieramy na tarce na wierzch bezy. Mozna dodac ciut kako do tej kulki z ciasta wtedy beda ladne czekoladowe wzorki, mozna rozwalkowac i pokroic w ladne ksztalty.
180 C przez 45 minut
